Pierwsze z Państwowych Gospodarstw Rolnych czy też po voxlandzku Staatliker Landwirtskaftliker Betrieb zostało ukończone w zeszłym tygodniu. Poprzez ukończenie rozumie się oczywiście dobudowanie ostatnich budynków, składów etc.. Prace na roli czy w hodowli ruszyły już wcześniej i każdego dnia całe gospodarstwo wyrabiało kolejne normy, pracowało w polach, dostarczało pożywienie - oprócz młodych sprowadzono również oczywiście i starsze zwierzęta by te mogły być po pierwsze źródłem kolejnych miotów, ale też i produktów takich jak mleko, ser, wełna, a w przyszłości i mięso, skóra czy jelita na kiełbasy.

Z racji na duże wydatki by Princliche SLB mogło działać na "pełnej mocy", gospodarstwo wyposażone było w jedne z nowszych modeli ciągników, kombajnów, wszelkiego rodzaju maszyn jak pługi, siewniki, spryskiwacze. Departament Rolnictwa jednogłośnie zdecydował w porozumieniu z resztą Rady Królewskiej, że nie można oszczędzać na krytycznych sektorach, a tym między innymi jest właśnie rolnictwo, które w założeniu rządu ma być jednym z głównych gałęzi przemysłu skierowanego na eksport. Plan 8-miesięczny ostatecznie zakłada większe usamodzielnienie się Królestwa od produktów importowanych celem zwiększenia przychodów państwowych, ale też i niezależności w przypadku jakichkolwiek kryzysów.
Powstanie pierwszego z SLB jest również dużym ruchem w kierunku zmniejszaniu bezrobocia i ubóstwa obywateli. Ilość miejsc pracy, które oferuje gospodarstwo jest wystarczająca by stopniowo poprawiać stan zatrudnienia oraz standard życia mieszkańców regionu. Wraz z innymi projektami, które są w założeniach Planu 8-miesięcznego spodziewany jest duży wzrost osób pracujących.