W związku z trudnymi warunkami pogodowymi, które spowodowały opóźnienie prac budowlanych na północy Księstwa, dopiero dzisiaj odbyło się uroczyste otwarcie Kopalni Uranu "Adler". Obecni na nim byli przedstawiciele lokalnych władz, rodziny budowniczych, delegat Księstwa oraz dyrektor Departamentu Budownictwa Bruno Kruß. Naczelny budowniczy jak zwano, być może prześmiewczo, Krußa, wygłosił krótkie przemówienie z tej okazji.

Towarzysze i Towarzyszki Budowniczowie,
Obywatele i Obywatelki,
Szanowni i Szanowne zebrani tu dzisiaj,
ukończenie budowy tej kopalni jest wielkim kamieniem khe khe, milowym w rozwoju gospodarczym naszej Ojczyzny. Dzięki niej będziemy w stanie rozwijać nasz przemysł nuklearny. Czas by nasze Państwo zaczęło iść w kierunku atomu. Iść zarówno w rozumieniu gospodarczym to znaczy budowie elektrowni jądrowych czy próbach rozwoju maszyn zasilanych na tą energię, ale również i w zakresie militarnym. W czasach, gdy państwa Pollinu posiadają broń nuklearną, potrzebnym jest jej posiadanie by być w stanie nią odstraszać wrogie nam kraje. Adler jak i cały Północny Zespół Wydobycia Uranu wchodzący w Północny Okręg Przemysłowy jest przykładem tego, że możemy! Możemy nieść sztandar rozwoju w imię naszego wspólnego dobra, jakim jest Voxland...
Kruß kontynuował jednak wcale nie takie krótkie przemówienie, skupiając się na gloryfikacji wszystkiego, co związane było z kopalnią, budowami i Voxlandem. Większość ludzi udawała jedynie, że słucha biurokraty, który nigdy nie miał styczności z łopatą czy kilofem.
Tymczasem mimo wielkiej ceremonii w siedzibie zarządu całego kompleksu, prace pod ziemią już trwały. Wielkie maszyny wydobywcze drążyły kolejne tunele, siekając kamień na drobny pył i zapełniając zbiorniki rudami uranu. Ciężarówki kursowały do centrów przerobu i ubogacania złóż, skąd następnie dostarczano oczyszczony minerał do silosów, które oczekiwały na przyjazd pociągów mających zabrać je do ośrodków badawczych wojska i przemysłu.