Przygotowania do 5-lecia

[Anastasia Windsachen]

@Obywatele i obywatelki! @Mieszkańcy! I goście zagraniczni!
25 lipca przypada 5-lecie Królestwa Voxlandu oraz 2 rocznica panowania JKM Joahima II. Z tej okazji zapraszamy Was wszystkich do wzięcia udziału w przygotowaniach, a następnie uroczystościach, które będą tym wydarzeniom towarzyszyć. Możecie tutaj podrzucać swoje pomysły jeśli jakieś was najdą ;). Z racji na to, że obie rocznice przypadają na środek tygodnia, wszelkie uroczystości będą mieć miejsce w trakcie weekendu 27-28 lipca.

[Joahim von Ribertrop]

25 lipca przypada 5-lecie Królestwa Voxlandu

Ja tak tylko sprostuję żeby nikt się nie kropnął: 5-lecie powstania Voxlandu wypada 30 lipca.

[Anastasia Windsachen]

25 lipca przypada 5-lecie Królestwa Voxlandu

Ja tak tylko sprostuję żeby nikt się nie kropnął: 5-lecie powstania Voxlandu wypada 30 lipca.

Faktycznie, powaliłam z którąś niepodległością. Ale no tak czy siak weekend jest odpowiedni by świętować obie rzeczy

[Anastasia Windsachen]

Cóż... plan nie wypalił przez real. Rocznice są/będą upamiętnione znaczkami. Oprócz tego można otworzyć księgę pamiątkową w Pałacu Królewskim, by każdy mógł wpisać swoje życzenia, myśli i zarazem otrzymać jubileuszowy medal.

Muszę przyznać, że traktuję to w pewien sposób jako osobistą porażkę, że nie udało się tego ogarnąć, że tak późno temat przygotowań się pojawił, pomimo pamięci o tym już w czerwcu czy na początku lipca. Z drugiej też strony sami widzimy jak obecnie wygląda aktywność Voxlandu oraz większości państw. Wiele działań ma miejsce poza sceną, za kotarą, która czeka na odsłonięcie w momencie zakończenia prac. To też powoduje, że niestety, ale cierpi na tym właśnie ta scena, którą jest Voxland. Mimo że nie jest to wielka wina, to jednak czuję się zobligowana by przeprosić za niedowiezienie naszych celebracji. Mała liczba aktywnych obywateli nie jest determinantem tego czy coś się robi, czy nie. Jakiekolwiek przygotowania powinny mieć miejsce, tak samo wydarzenia. Być może w przyszłym tygodniu w dniu 5-lecia pojawią się jakieś małe celebracje, ale niczego nie chcę obiecywać.

Myślę, że ta 5. rocznica istnienia i to jak miała wyglądać, a jak wygląda to idealny moment na refleksje oraz pomysły. Refleksje nad tym, co poszło gdzieś nie tak, co trzeba naprawić, a pomysły choćby nad tym jak przyciągnąć do nas kilka nowych osób. Nie mówię o państwie 15-20 osobowym, ale liczba choćby 8-10 obywateli jest czymś, co pomogłoby nam na pewno rozwijać się dalej i mocniej.

I to by było na tyle, gdy chodzi o przygotowania, obchody i samo 5-lecie. Pozostaje życzyć nam odetchnięcia od reala, powrotu weny i woli działania oraz po prostu wszystkiego dobrego . W całej tej sytuacji nie możemy jednak zapominać najważniejszego - niech Voxland, niech mikronacje nie będą przykrym obowiązkiem i powodem zmuszania się do czegoś, a oddechem od tego, co w realu, miejscem na spełnianie marzeń czy efektów naszych wyobraźni, a także by robić tutaj to, co się lubi.

Niech żyje Voxland, niech żyją jego Obywatele i Obywatelki

[Joahim von Ribertrop]

Cóż... plan nie wypalił

A, nic nowego. Powiedziałbym że to wręcz voxlandzka rocznicowa tradycja. Wielkie plany a na końcu i tak wymyślamy wszystko na bieżąco.

Ważne że przynajmniej pamiętamy że minął nam kolejny rok!

Korona (o ile jej alzheimer albo bezwenie nie dopadnie) orędzie rocznicowe wygłosi w rocznicę właściwą, to jest 30 lipca.

[Anastasia Windsachen]

Cóż... plan nie wypalił

A, nic nowego. Powiedziałbym że to wręcz voxlandzka rocznicowa tradycja. Wielkie plany a na końcu i tak wymyślamy wszystko na bieżąco.

Ważne że przynajmniej pamiętamy że minął nam kolejny rok!

Korona (o ile jej alzheimer albo bezwenie nie dopadnie) orędzie rocznicowe wygłosi w rocznicę właściwą, to jest 30 lipca.

Nie tylko rocznicowa, a ogólnie voxlandzka. Jednak jak pokazują zeszłe takie okazje to często nam to ładnie wychodzi. Coś tam w głowie mam, co by można we wtorek zrobić, ale to jeszcze zobaczymy.