Fußballklub Voxland Vox

[Pavel van der Gibson]

Ostatni post z poprzedniej strony:

Trzy ostatnie mecze to dwa pojedynki z Lodowcem Gaudium oraz rewanż ze Stalą Vihres. Nasz bilans jest idealnie średni, wygraliśmy, przegraliśmy i zremisowaliśmy po jednym spotkaniu. Pierwszy przyszedł podział punktów na wyjeździe w Gaudium. Mecz był wybitnie nijaki i padł w nim aż jeden strzał więc nie ma co oczekiwać fajerwerków.

Drugie spotkanie z Lodowcem nie dało kibicom ani zbyt wiele emocji, ani tym bardziej powodów do radości. Przegraliśmy 1-0 po przypadkowym strzale w końcówce meczu. Znów spotkanie bez historii.

Wczorajszy pojedynek ze Stalą to w końcu dobre informacje. Zdominowaliśmy całkowicie przeciwnika i nie daliśmy im choćby podejść pod naszą bramkę. Naszych siedem akcji dało nam ostatecznie dwie bramki, pierwszą strzelił napastnik Jang Gun, a drugą nasz kapitan Sascha Stehr. Dzięki zwycięstwu awansowaliśmy na drugą pozycję w tabeli. Lidera raczej nie dogonimy, musimy za to bronić się przed atakami GKS Nowańsk i Capital Eihenberg.

[Pavel van der Gibson]

Za nami kolejne mecze ligowe oraz jeden pucharowy. Najpierw gościliśmy u siebie mistrza Huo Hai Shawan, z którym ostatecznie zremisowaliśmy bezbramkowo. Można nawet powiedzieć, że mieliśmy z gry trochę więcej, co mogło cieszyć kibiców i trenera. Niestety zaraz potem przyszły dwa pojedynki z GKS Nowańsk. Ten ligowy zakończył się wynikiem 1-1. W zasadzie nie był to zły rezultat, ale liczyliśmy, że uda się doskoczyć w tabeli do wicelidera. Kolejne z naszych spotkań to pucharowy mecz, ponownie z GKS Nowańsk. Zagraliśmy kolejny raz niezłe spotkanie, ale nic nie chciało wpaść do bramki. Rywale za to oddali dwa strzały i oba zakończyły się golem. Tym samym zakończyliśmy pucharową przygodę już w pierwszej rundzie, tj. ćwierćfinale. na koniec zmierzyliśmy się z outsiderem - Tostammerem. Mecz dość gładko wygraliśmy 3-0, a gole strzelali Giralamo Adani i Jang Gun. Przed nami jeszcze dwa mecze, z drugą oraz przedostatnią drużyną ligi. Liczymy więc na 4 punkty i może dać nam to podium w drugim sezonie Ligi Nordaty.

Kibice podczas meczu z Tostammerem

[Pavel van der Gibson]

W ostatnim meczu sezonu decydować miały się losy drugiego miejsca w lidze. Zarówno my, jak i Capital mieliśmy 24 punkty, a także tyle samo bramek straconych. Nasi rywale byli przed nami jedynie dzięki 2 strzelonym bramkom więcej. Spotkanie miało więc swoją wagę. Rozpoczęliśmy nieźle i to my pierwsza trafiliśmy do bramki za sprawą Augustina Merlina. Przez długi czas nie działo się nic. Akcji było jak na lekarstwo i kibice zaczynali się nudzić. Kiedy już wydawało się, że mecz zakończy się naszym zwycięstwem, to w 92 minucie, ostatni rzut rożny w całym meczu zdecydował, że mecz zakończył się remisem. Niestety straciliśmy prowadzenie, a razem z nim wicemistrzostwo, w ostatniej akcji meczu.

[Anastasia Windsachen]

W ostatnim meczu sezonu decydować miały się losy drugiego miejsca w lidze. Zarówno my, jak i Capital mieliśmy 24 punkty, a także tyle samo bramek straconych. Nasi rywale byli przed nami jedynie dzięki 2 strzelonym bramkom więcej. Spotkanie miało więc swoją wagę. Rozpoczęliśmy nieźle i to my pierwsza trafiliśmy do bramki za sprawą Augustina Merlina. Przez długi czas nie działo się nic. Akcji było jak na lekarstwo i kibice zaczynali się nudzić. Kiedy już wydawało się, że mecz zakończy się naszym zwycięstwem, to w 92 minucie, ostatni rzut rożny w całym meczu zdecydował, że mecz zakończył się remisem. Niestety straciliśmy prowadzenie, a razem z nim wicemistrzostwo, w ostatniej akcji meczu.

I tak wysoko udało się zajść jak na drużynę, która w zeszłym sezonie szorowała po dnie. To już duże osiągnięcie, z którego można być dumnym

[Anastasia Windsachen]

Wsparcie od sponsorów na nowy sezon ;)

[Pavel van der Gibson]

W meczu na szczycie pokonaliśmy dziś mistrza Hou Hai Shawan. Nie daliśmy im żadnych szans, od początku dyktując swoje warunki gry. Pierwsza bramka padła w 31 minucie, a gola strzelił Ryan Qureishi po asyście Jang Guna. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem, chociaż statystyki wskazywały, że mogło być jeszcze wyżej. Druga część meczu przyniosła trochę mniej akcji i emocji. Przeciwnicy wciąż nie prezentowali się za dobrze, a my spokojnie budowaliśmy akcje. W 57 minucie jedna z nich zakończyła się drugim golem, którego autorem był Jang Gun. Wynik i gra mogą cieszyć, oby tak dalej.

Wcześniej, w pierwszej kolejce nowego sezonu wygraliśmy bez problemów z Fußball-bund Werdenhoff. Mecz raczej bez historii.

Bohater meczu - Jang Gun

[Pavel van der Gibson]

Od ostatniego raportu rozegraliśmy aż sześć spotkań. Wygraliśmy 4 z nich, dzięki czemu przez długi czas szliśmy łeb w łeb z liderem - Adislal Bundzadar. W 6 kolejce zremisowaliśmy z nimi na wyjeździe i dopiero ostatnia kolejka trochę zmieniła. Niestety rundę rewanżową rozpoczęliśmy od niespodziewanej porażki z Lodowcem Gaudium. Na szczęście, dzięki remisowi Adislalu mamy tylko jeden punkt straty do lidera. Przed nami teraz najważniejszy mecz, właśnie z prowadzącą ekipą. Jego wynik może być decydujący o mistrzostwie.

Capital Eihenberg 1-0
Dravske Adleres 3-0
GKS Nowansk 2-0
Adislal Bundzadar 0-0
Lodowiec Gaudium 1-0
Lodowiec Gaudium 0-2

[Pavel van der Gibson]

Po ostatnim meczu z Lodowcem graliśmy 3 mecze ligowe, ćwierćfinał pucharu, jeszcze jeden ligowy, a dzisiaj wygraliśmy w półfinale pucharu i zameldowaliśmy się w finale. Najważniejsze było spotkanie z naszym bezpośrednim rywalem do mistrzostwa, Adislal Bundzadar, które to zakończyło się mało ciekawym 0-0. Kolejne 5 spotkań to już komplet zwycięstw. 2-0 z GKS Nowańsk, 4-1 z Dravske Adleres oraz 2-0 z Capital Eihenberg sprawiły, że jesteśmy wciąż liderem, ale zaledwie jeden punkt dzieli nas od Adislalu. Do końca dwie kolejki. Jeśli chodzi o puchar to w 1/4 pokonaliśmy 3-0 Dravske Adleres, a w meczu o finał nie daliśmy szans Lodowcowi Gaudium wygrywając 2-0. W finale zmierzmy się oczywiście z Adislalem Bundzadar.