Santi Vilarte pisze: 19 maja 2024, 16:13
Odgrzebując temat - nie wiem jaki jest obecnie popyt na oferowane pojazdy, ale osobiście postawiłbym w 100% na produkcję na zamówienie. Jeśli każdy będzie miał swój, unikatowy pojazd, to możliwe że będzie bardziej skłonny do zakupu niż w przypadku n-tej kopii pojazdu z oferty standardowej.
A zakładając też pewnie niskie wolumeny sprzedaży, to żeby firma osiągała jakieś sensowne dochody, można pójść w stronę:
a) odpowiednio wysokiej ceny jednostkowej,
b) modelu subskrypcyjnego, w którym zakupiony parowóz wymaga cyklicznych, płatnych przeglądów, smarowań, wymiany części etc. Tutaj też można klientowi udostępnić kilka różnych ofert, w zależności od tego, co ma być pokryte subskrypcją (trochę jakbym opisywał swoją realną robotę xd): czy tylko przeglądy, czy także naprawy ad-hoc, części zamienne, +czy w razie anulowania cyklicznego przeglądu następuje zwrot kasy...
Co do pierwszej części wypowiedzi - taka by miała być polityka firmy. Oferta jest raczej poglądowa, trzeba się z czymś prezentować, ale oczywiście istnieje możliwość modyfikacji danego modelu lub stworzenia nowego. W przypadku takich działań cena by wzrastała, bo to jednak "personalizacja" lub bardziej nowe zlecenie. Oferta standardowa może nawet wisieć dla samej narracji.
Co do drugiej części - czytając wątek w Edelweiß o kosztach uzbrojenia i napotkaniu się na wzmiankę, że 10 czołgów musiałoby kosztować 5000 ichniejszej waluty, stwierdzam, że taki pociąg to pewnie tak z 1000-1500₰. Aczkolwiek w Leocji też doszliśmy kiedyś do wniosku by ceny były zależne od realnego wkładu godzinowego. W przypadku takich ofert wszedłby model: realny wkład godzinowy + narracyjność. A subskrypcje można pod to spokojnie podpiąć.
Załóżmy, że model X kosztuje te... 500₰. Włożone zostały w niego 3h realnej pracy bo po pierwsze wygenerowanie poprawnej wizualizacji, następnie opis, dane techniczne, opakowanie tego w całą otoczkę + narracja by nie było, że jest za tanio. Za 500 voxów więc mamy pociąg, ale wymaga on, co półrocznej kontroli lub np. posiada element, który ma procentową wartość swojej użyteczności i należy go po pewnym czasie używania, wymienić. I wtedy ciągle generuje się zarówno narracja, jak i przepływ pieniężny.
Offtop bo poruszone były czołgi - uważam, że produkt masowo produkowany i kupowany powinien być tańszy niż coś sprzedawanego sztukowo. W ten sposób np. możemy sprzedać 50 czołgów za 5000-7500₰, w momencie, gdy równa się to 10-13 lokomotywom. Dzięki temu nie drenujemy też kont państw.